Myśl, zamiast działać na autopilocie
Czy znasz to uczucie, kiedy drobna sprzeczka zamienia się w wielką awanturę? Czasem wystarczy jedna zła reakcja, by konflikt wymknął się spod kontroli. Ale czy na pewno musisz działać „z automatu”? Sprawdź, jak wyjść z trudnej sytuacji bez krzyków i dramy!
Typowe „rozwiązywanie konfliktów” przebiega mniej więcej tak:
Staszek i Janek pracowali na plastyce, korzystając z wspólnych farb. Wszystko szło dobrze, aż do momentu, gdy Janek na chwilę się odwrócił. W tym czasie Staszek przestawił słoik z wodą. Odwracający się Janek wywrócił słoik, oblewając spodnie Staszka.
Wtedy się zaczęło:

To zachowanie jest typowe – coś się dzieje, regujemy od razu złością, a potem się to nakręca – zaczynają się wyzwiska czy nawet bijatyka. Jak psy nad kością.
To jest typowe zachowanie twórcy problemów – ktoś bez chwili namysłu reaguje złością, a potem konflikt się potęguje. A gdzie twój rozum i godność człowieka? – chciałoby się zapytać.
Kluczem do wygrania sytuacji konfliktowej jest umiejętność zatrzymania się, pomyślenia i dokonania wyboru – co zrobię, by problem rozwiązać, zamiast automatycznego, bezmyślnego reagowania.
Pomyśl zamiast reagować automatycznie.
Rozmowa Janka ze Staszkiem mogłaby wyglądać tak:

A jak Ty się zachowujesz?
Przygotowaliśmy dla ciebie quiz, pokazujący, jak wygląda zbrodniarz, jak bohater w konflikcie.
Co możesz zrobić? Wypróbuj to:
- Zrób głęboki oddech, by nie zareagować „z automatu”.
- Zwróć uwagę, na to, co druga osoba próbuje ci powiedzieć w sytuacji konfliktowej.
- Zamiast karmić swą irytację myślami typu: „ten idiota”, mów sobie w myślach rzeczy pomagające odzyskać spokój i siłę, np. „OK. Poradzę sobie.” lub „Nie muszę się kłócić, potrafię zachować spokój.”
- Pozwól drugiemu się wypowiedzieć, nie przerywaj.
- Gdy skończy okaż mu odrobinę zrozumienia, spokojnie powiedz jak ty widzisz problem.
- Razem poszukajcie rozwiązania, pamiętając że celem nie jest pognębienie drugiwej osoby, a właśnie znalezienie rozwiązania.
